Cześć, tu Arek Piech. Przyjdziesz na mecz?

Na nowatorski sposób poprawy frekwencji na meczach zdecydował się Ruch Chorzów. Piłkarze klubu z Chorzowa SMS-ami zachęcają kibiców do przyjścia na mecz. Działania zainaugurował Arkadiusz Piech, jeden z najlepszych zawodników „Niebieskich”, zachęcając do przyjścia na spotkanie z Wisłą Kraków.

Kibice, którzy skorzystali z SMS-owego zaproszenia i przyszli na stadion przy ulicy Cichej musieli przełknąć gorzką pigułkę, ponieważ po słabej grze Ruch uległ gościom z Krakowa 1:2. Mimo to, przedstawiciele klubu zapewniają, że akcja ma być kontynuowana, a doping kibiców ma pomóc „Niebieskim” powrócić do formy prezentowanej w poprzednim sezonie.

Jak informuje Donata Chruściel, rzecznik prasowy drużyny, SMS-y trafiają tylko do kibiców, którzy wyrazili zgodę na wykorzystanie numerów telefonów do celów promocyjnych i są zarejestrowani w klubowej bazie. Co prawda na razie trudno mówić o sukcesie akcji, ponieważ na poprzednim meczu z Lechią Gdańsk, mimo braku SMS-owego zaproszenia, stawiło się 26 kibiców więcej. Mimo to i tak uważamy, że to bardzo fajna inicjatywa wzmacniająca więź kibica z klubem, nie mówiąc już o sprytnym wykorzystaniu cennych zasobów ludzkich.

Widać, że SMS może z sukcesem wspierać również marketing sportowy. Cóż lepszego niż „przypominajka” od super-strzelca w dniu meczu? Od razu chce się przyjść na stadion. Czekamy jeszcze tylko aż Cristiano Ronaldo i Leo Messi chwycą za telefony, ale akurat na spotkania rozgrywane z udziałem tych fenomenalnych piłkarzy nikogo specjalnie zapraszać nie trzeba :)