"naTYCHmiastowy SMS" tym razem nie taki natychmiastowy

10 czerwca 2013 nad Tychami przeszły opady gradu, który spowodował znaczne zniszczenia samochodów i domów należących do mieszkańców. Newsweek.pl zwrócił uwagę na to, że miasto nie ostrzegło tyszan przed zagrożeniem, mimo że dysponuje serwisem „NaTYCHmiastowy SMS”. W Tychach system SMS-owych powiadomień wykorzystywany jest do przesyłania zarejestrowanym odbiorcom informacji dotyczących różnych dziedzin m.in. sportu, kultury i spraw urzędowych.

Za bezpieczeństwo mieszkańców regionu odpowiada wojewoda. Podlegające mu Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało w poniedziałek o 7:37 na swojej stronie internetowej o zbliżającym się zagrożeniu w postaci burzy z gradem. Niestety prognoza się sprawdziła i nawałnica przetoczyła się nad Tychami około 16.35. Newsweek.pl poinformował, że lokalni urzędnicy nie ostrzegli mieszkańców, mimo że od momentu wydania ostrzeżenia przez służby wojewody do burzy minęło 9 godzin.

Należy jednak zauważyć, że serwis „NaTYCHmiastowy SMS” został uruchomiony przez Urząd Miasta, aby informować mieszkańców o zdarzeniach z 4 kategorii: sprawy urzędowe, informacje o mieście, wydarzenia sportowe i kulturalne. Przy rejestracji do systemu chętni mogą wybrać dziedzinę, z której będą otrzymywać powiadomienia.

Serwis jest wciąż w fazie przygotowania, urzędnicy pracują nad objęciem serwisem innych spraw prowadzonych przez urząd. Nie jest to zatem klasyczny system alarmowy SMS.

Na stronie internetowej urzędu czytamy: „Zapisując się do programu, możesz znaleźć się w gronie uprzywilejowanych osób, korzystających z darmowego powiadamiania drogą sms-ową o wydarzeniach kulturalnych i sportowych w naszym mieście. Jeżeli takie będzie Twoje życzenie, powiadomimy Cię również o ważnych wydarzeniach miejskich takich jak np. konsultacje społeczne. Wystarczy zaznaczyć w formularzu interesujący Cię rodzaj informacji.”

Wysyłka „naTYCHmiastowychtowych” SMS-ów odbywa się z zachowaniem jasnych zasad. Urząd nie wysyła SMS-ami treści reklamowych o produktach firm komercyjnych, dostarcza nie więcej niż jedną wiadomość dziennie, a treści komunikatów są starannie dobierane w oparciu o zebraną ofertę kulturalną i sportową z instytucji miejskich.

Jak wynika z badania „Komunikacja SMS w Polsce 2012” przeprowadzonego dla Platformy SerwerSMS.pl aż 70% respondentów chciałoby otrzymywać komunikaty o lokalnych zagrożeniach. Analiza odpowiedzi udzielonych przez respondentów wskazuje jednak na to, że w 2012 roku powiadomienia SMS od instytucji publicznych otrzymał co piąty polski Internauta.

Zadaniem gminy jest dbanie o komfort życia mieszkańców, który dzięki powiadomieniom SMS się poprawia, ponieważ są oni informowani na bieżąco o wszystkich ważnych wydarzeniach. Bez wątpienia zagrożenie, jakie niesie ze sobą opad gradu zasługiwało na to, aby ostrzec o nim tyszan. Urzędnicy tyskiego magistratu zarządzający serwisem „naTYCHmiastowy SMS” są oczywiście odpowiedzialni za to kiedy, kogo i o czym informują. Tym razem system nie zadziałał poprawnie, ale ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że Tychy tak znajdują się w gronie 10 proc. gmin w Polsce, które w ogóle wykorzystują krótkie wiadomości tekstowe w komunikacji z mieszkańcami. Jesteśmy przekonani, że o kolejnych zagrożeniach tyszanie będą ostrzegani naTYCHmiastowo!